Ostatnia sobota była prawdziwym wyzwaniem! W weekend, podczas którego Chartbeat’owy grafik pękał w szwach, znalazłam jeszcze miejsce na szybki wypad na międzynarodową Czytaj dalej
Hodowla charcików włoskich Chartbeat (FCI) oficjalnie powstała w 2013 roku, jednak z tą rasą żyjemy już grubo ponad dekadę. Hodowla to po prostu nasz dom, gdzie psy śpią z nami w łóżku i są pełnoprawnymi członkami rodziny. Podczas powoływania na świat miotu charcików, każdorazowo najważniejszym dla nas celem, jest uzyskanie zdrowego potomstwa i psów o określonym charakterze - z którymi przyjdzie nowym opiekunom przeżyć kolejnych kilkanaście lat.
Dlatego od samych początków hodowli, ogromny nacisk kładziemy na badania naszych psów i selekcję ich temperamentów - badamy również szczenięta zanim wyjdą do nowych domów. Hodowlę charcików włoskich tworzą również opiekunowie naszych charcich dzieciaków - to wspaniała, rodzinna społeczność, przyjaciele, którzy niejednokrotnie wspierają i siebie nawzajem i nas i zawsze bardzo nam kibicują. Ze znakomitą większością z nich dzielimy wspólną, wspaniałą charcią pasję. Przykładamy ogrom uwagi do wyboru przyszłych właścicieli naszych maluchów, szukamy dla nich domów odpowiedzialnych, zdolnych dostosować swoje życie do obecności charcika. Zaufanie jakim obdarzyły nas dziesiątki rodzin przyjmując do siebie nasze szczenięta, jest dla nas motywacją do dalszej pracy i stałego podnoszenia poprzeczki.
Przez lata odchowaliśmy już blisko 170 charcich szczeniąt, a każdy kolejny miot jest dla nas nowym doświadczeniem i wyzwaniem. Nasze szczeniaki od urodzenia wychowują się w domu pełnym miłości, z innymi charcikami włoskimi i stale przewijającymi się przez nasz otwarty dom gośćmi. Charcik włoski to rasa specyficzna i niekoniecznie dla każdego, dlatego zapraszamy do lektury naszych tekstów, dzięki którym zrozumienie charcika włoskiego stanie się łatwiejsze. Hodowla charcików włoskich stała się naszą ogromną pasją i to wokół niej kręci się większa część naszego życia.
Ostatnia sobota była prawdziwym wyzwaniem! W weekend, podczas którego Chartbeat’owy grafik pękał w szwach, znalazłam jeszcze miejsce na szybki wypad na międzynarodową Czytaj dalej
Szczeniaki z naszych ostatnich miotów zaczęły już kolejny rozdział swojego życia w nowych domach, zostawiając za sobą puste legowiska i wspomnienie małych Czytaj dalej
Charcik włoski to nie jest zwykły pies, to czworonożny podręcznik komunikacji niewerbalnej. Prawdziwa kopalnia emocji i subtelnych sygnałów, które przekazuje całym swoim Czytaj dalej
Dlaczego charcik włoski to pies sprinter, a nie maratończyk? Dzisiaj kilka słów o biegowych predyspozycjach tych najmniejszych bolidów świata psów. Zdolność do Czytaj dalej
Czy charciki włoskie potrzebują ciepłej garderoby, czy ubieranie to tylko wymysły ich właścicieli? Sezon „ubrankowy” w pełni, a pytania o charcie stylizacje Czytaj dalej
Narkoza u charcików włoskich, podobnie jak u innych chartów, wymaga szczególnej uwagi, ze względu na ich unikalną fizjologię i metabolizm. Te delikatne Czytaj dalej
Nużyca u psów to powszechna choroba wywoływana przez pasożyty skórne. Dość często u młodych charcików włoskich pojawia się tzw. miejscowa (poniżej pięciu Czytaj dalej
To już ostatnie dni, kiedy nasze charciki włoskie z miotu P-2 będą biegały w Bożówce, rozbrykane i wszędobylskie. W najbliższą sobotę pierwsze Czytaj dalej
Przyszedł ten najbardziej nielubiany przez charciki włoskie okres w roku, czyli niekończące się mżawki, chłodne podmuchy wiatru i brak choćby odrobiny słońca. Czytaj dalej
Miot S-3 rozwija się w cieniu starszych dzieciaków. Trochę mniej go na naszej stronie i w socjalach. A wszystko przez to, że Czytaj dalej
Silnik jeszcze ciepły, ale dawno na blogu nie było nowości, więc jeszcze dzisiaj wrzucam krótką relację z weekendowej podróży. Po raz pierwszy Czytaj dalej
Kilka dni temu dostaliśmy wyniki testów, które jakiś czas temu zamówiłam dla naszych podrostków – Fanty, Disco, Łajki i Afterka. Już kiedyś Czytaj dalej
Pod koniec września premierę miała nowa pasta do zębów dla psów od AIO Nature, którą mieliśmy okazję testować kilka tygodni. A że Czytaj dalej
To pytanie rodem z filozoficznej zagwozdki o dzikach i tym, co robią w lesie. W teorii ten elegancki i delikatny piesek wygląda Czytaj dalej
Maluchy z miotu P-2 w ostatnią niedzielę skończyły pięć tygodni i wczoraj po raz pierwszy spędziły tyle czasu w ogrodzie. Czekaliśmy na Czytaj dalej
Dwa tygodnie temu – 16 września, w przeddzień moich urodzin, Krokietka zrobiła mi najpiękniejszy prezent ever, rodząc miot S-3 – trójkę przepięknych Czytaj dalej