Witamy na świecie miot A-2

W pierwszy dzień wiosny – 21 marca, urodziło się pierwsze szczenię z miotu A-2 – dziecko naszej najdroższej Umy. I choć poród zaczął się znacznie wcześniej, to pierwszego chłopca powitaliśmy punktualnie o północy. Niewielka Umka jak zwykle zaskoczyła nas wielkością swojego miotu, ale również jego kolorystyką. Urodziło się 3 kremowych samców – każdy w innym odcieniu, do tego czarny samczyk i najdrobniejsza, szara suczka. Podobnie jak rok temu, ojcem został nasz niezawodny Coco. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zeszłorocznych szczeniąt tej pary, zresztą jedno z nich – Ciszka została z nami. Tak się złożyło, że Umie przypadł drugi raz miot na literę „A”. W pierwszym – 3 lata temu – na świat przyszła nasza Agatka, która kilka dni przed Umą też urodziła szczenięta. Uma w tym samym czasie została więc i mamą i babcią ☺︎

Dzieciaki A-2 są wprost cudowne, żywotne, a przy tym mega wyluzowane, chętnie jedzą i są doskonale zaopiekowane. Uma jest wyjątkową psią mamą, ale też bardzo zaborczą. Nie bardzo lubi nasze manipulacje przy szczeniętach i zabiera nam je z rąk, łapiąc maluchy w zęby, co wygląda dość śmiesznie. Mleczarnia od razu ruszyła pełną parą, a maluszki każdego dnia pięknie przybierają na wadze. Szczenięta dostały już imiona – od najjaśniejszego do najciemniejszego nazwaliśmy je: Arctique Oxygène – to chyba najjaśniejsze urodzone do tej pory szczenię w Chartbeat. Chłopak jest tak biały, że przywodzi na myśl chłodne, arktyczne scenerie. Aurore Boréale, czyli Zorza Polarna, która kojarzy się północą, śniegiem i pięknym widowiskiem na niebie. Appeltaart Cinnamon, czyli nasz cynamonowy szarlotek – już widać, że Ci dwaj chłopcy będą mieć obłędny pigment!, Acqua d’Brume – nasza jedyna dziewczynka – szara, wodna mgiełka i Antidote à Malbec – Malbec to szczep, z którego powstaje czarne wino. Bardzo lubimy takie kolorowe mioty. Szczenięta Umy to zawsze bardzo charakterne charciki, zobaczymy jak będzie tym razem – nie możemy się już doczekać poznawania ich coraz lepiej z każdym dniem.