Zakończyła się właśnie licytacja aukcji dla 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na którą wystawiliśmy dzień w hodowli, a raczej w naszym domu – z nami i naszymi psami. Pewna wyjątkowa osoba postanowiła wesprzeć szczytny cel, wydając na to wcale niemałą sumę, na co nawet nie liczyliśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i podekscytowani!
Walka do samego końca była zacięta, a ze zwycięzcą spotkamy się u nas pewnie za jakiś czas, kiedy na świecie będą maluchy – bo to przecież największa atrakcja. Po cichu marzymy, żeby wybrać termin, kiedy najwięcej będzie się u nas działo i skorzystać z dodatkowych rąk do pracy 🤣 To niesamowite uczucie wiedzieć, że nasza pasja pomogła dołożyć cegiełkę dla WOŚP. Dziękujemy wszystkim, którzy śledzili aukcję, licytowali i kibicowali! No i cóż… chyba możemy być dumni, że nas tak wysoko wyceniono! Nie możemy się doczekać tego wyjątkowego dnia, który w części na pewno zrelacjonujemy na naszym instagramie – stay tuned!
