Charciki włoskie są doskonale znane z tego, że uwielbiają „piec” się w słońcu, mimo czasem naprawdę wysokich temperatur – momentami mam wrażenie, że totalnie brak im instynktu samozachowawczego w tym temacie. U nas to stały obrazek, kiedy stado plackiem leży na tarasie, a po takiej sesji wraca do domu lekko zamroczone, kładąc się na zimnych kafelkach w kuchni.
W zimie natomiast, kiedy ładnej pogody i ciepła jest jak na lekarstwo, charciki włoskie potrafią odnaleźć najmniejszy skrawek słoneczka wpadającego przez okno, żeby się w nim położyć. Uwielbiają też grzanie się przy kominku i przy wszelkiego rodzaju piecykach, czy farelkach. Ostatnie tygodnie są naprawdę gorące, a fale upałów z roku na rok stają się coraz dłuższe. Wydawałoby się więc, że to idealna aura dla charcika włoskiego, który wprost uwielbia taki klimat. Ale czy na pewno?

Kiedy ciepło i słońce zaczynają być niebezpieczne dla charcika?
Oczywiście wtedy, kiedy jest go za dużo. Wiadomo – słońce pozytywnie wpływa na zdrowie, o ile nie ma go w nadmiarze. Psy mają doskonałą zdolność termoregulacji, jednak nie są w stanie wydalać nadmiaru ciepła wraz z potem, jak ludzie. Jeśli zatem charcik przez dłuższy czas będzie znajdował się w miejscu, gdzie panuje zbyt wysoka temperatura, nie będzie w stanie ochłodzić organizmu.
Przy okazji, jesteśmy właśnie w środku sezonu wakacyjno-wyjazdowego, a najpopularniejszymi kierunkami urlopowymi są zwykle nadmorskie kurorty. W takich miejscach, nasze charciki są prawdopodobnie najbardziej narażone na długotrwałe i szkodliwe działanie słońca, szczególnie, jeśli nie mają się gdzie schronić podczas całodziennego plażowania.

Uwaga na udar cieplny
Udar cieplny to stan przegrzania organizmu, do którego dochodzi wskutek utrudnionego oddawania nadmiaru ciepła. Prowadzi to do zaburzeń termoregulacji – temperatura ciała niebezpiecznie wzrasta, a organizm nie jest już w stanie sam jej obniżyć. Jeśli pies nie zostanie odpowiednio szybko schłodzony, stan ten może doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia.
Każdego roku, w pierwsze upalne dni, media często informują o psach, które ledwo przeżyły (bądź nie) pozostawione same, w nagrzanym samochodzie. Trzeba pamiętać, że kiedy temperatura na zewnątrz osiąga 25°C, wnętrze pojazdu nagrzewa się nawet do 60°C. Nie zostawiajmy naszych psów w samochodach, nawet na chwilę. Ale do udaru może dojść także na plaży, czy podczas spaceru na łąkach, a nawet kiedy zostawimy charcika w pełnym słońcu na balkonie.

Objawami udaru cieplnego są osłabienie, chwiejny chód, pokładanie się, nadmierne zianie, ślinotok, płytki oddech i wymioty – te objawy nie muszą jednak występować wszystkie razem. To, co możemy zrobić w pierwszym momencie, to podanie psu do picia chłodnej wody oraz nałożenie na okolicę głowy, karku, podbrzusza namoczonego, chłodnego ręcznika. Bardzo ważne jest również zamoczenie łapek w chłodnej wodzie, przeniesienie psa do cienia lub klimatyzowanego pomieszczenia i zapewnienie mu dostępu do świeżego, chłodnego powietrza. Nigdy nie wolno lekceważyć objawów przegrzania.

Czy charcika włoskiego trzeba smarować kremem z filtrem?
Często właściciele naszych szczeniąt pytają, czy ta rasa, ze względu na miejscami zupełnie pozbawione włosów ciało, wymaga używania ochrony przeciwsłonecznej. Na co dzień oczywiście nie, ale jeśli wybieramy się na wakacje i wiemy, że w słońcu będziemy spędzać większość dnia, warto pomyśleć o zabezpieczeniu charcika przed promieniami UV. Oczywiście używamy tylko i wyłącznie kremów dla psów. Preparaty przeznaczone dla ludzi mogą być szkodliwe, a przy okazji uczulać.



Pamiętaj o nawadnianiu swojego charcika
Woda jest niezbędna do wszystkich reakcji metabolicznych, do eliminowania produktów przemiany materii, ale przede wszystkim pomaga regulować temperaturę ciała. Podczas upałów bardzo ważne jest zatem nawadnianie psa, zresztą nietrudno zauważyć, że gdy jest gorąco, nasze charciki włoskie mają znacznie większe pragnienie.
Właściciele charcików niejednokrotnie martwią się, czy ich pies pobiera odpowiednią ilość płynów. Zdarza się, że charciki piją jak oszalałe, albo wręcz przeciwnie – piją bardzo mało. Zależy to od wielu czynników – od indywidualnych cech zwierzęcia, aktywności fizycznej, temperatury otoczenia oraz diety.
Przykładowo – karma mokra w puszce, której wilgotność wynosi około 75%, może pokrywać całe dzienne zapotrzebowanie na płyny i charcik nie będzie czuł potrzeby dodatkowego dostarczania wody do organizmu. Przyjmuje się jednak, że średnio pies powinien wypijać około 50 ml wody, na kilogram masy ciała. Wychodzi więc na to, że pięciokilogramowy charcik włoski powinien wypijać dziennie około 250 ml, czyli zaledwie ćwierć litra = jedną szklankę wody.

Jeśli temperatura jest wysoka, a wybierasz się akurat z charcikiem włoskim na plażę, bądź spacer, zawsze miej ze sobą butelkę z wodą, albo specjalny turystyczny bidon dla psa (np. taki z wbudowaną miską). Szerokim łukiem omijaj kałuże i nie pozwalaj charcikowi pić wody z rzeki – zwykle nie nadaje się ona do spożycia, a pies bardzo łatwo może zarazić się lamblią. My nie pozwalamy naszym charcikom również pić wody z ogólnodostępnych misek w restauracjach, czy sklepach zoologicznych. Pomyśl, że mogło się z nich napić już kilkanaście innych zwierząt, zostawiając wraz ze śliną przeróżne drobnoustroje. Najlepiej zatem zawsze mieć własną wodę i miseczkę.




Co zrobić kiedy nasz charcik włoski nie chce pić, a powinien być nawodniony? Jest na to bardzo prosty sposób – dodaj do płynu dosłownie widelczyk mokrej karmy, albo wrzuć przysmak. Charcik na pewno zainteresuje się tak dosmaczoną wodą. W najgorszym wypadku, możemy podać płyn do pyska przy pomocy strzykawki (oczywiście bez igły). Na rynku jest też cała gama elektrolitów dla psów, które świetnie sprawdzają się w upały.

Jak więc postępować z charcikiem w upały?
- Zadbaj o to, aby w największe upały i przy tak zwanej lampie, pies miał gdzie schować się przed słońcem – może to być kawałek cienia rzucany przez drzewa, niewielki, szybko rozkładany namiot plażowy, czy parasol przeciwsłoneczny.
- Nie narażaj charcika na przydługie wyjścia – na spacery wybieraj się z samego rana albo wieczorem, by uniknąć najwyższych temperatur.
- Zapewnij swojemu psu stały dostęp do zimnej, świeżej wody. Kiedy temperatury są bardzo wysokie, sprawdzą się też lody dla psów, czy zamrożone, płynne przekąski o czym pisaliśmy już w innym artykule.
- Zawsze miej ze sobą ręcznik i wodę, żeby w razie potrzeby móc schłodzić swojego charcika. Doskonale sprawdzają się też maty chłodzące dla psów.
- Pamiętaj, że na przegrzanie najbardziej narażone są charciki z czarnym i ciemnym włosem oraz seniorzy.
