W ostatnią sobotę mieliśmy przyjemność uczestniczyć w naszym corocznym charcikowym spotkaniu. Co prawda miało się ono odbyć tydzień wcześniej i na to większość osób się szykowała, niestety potężne ulewy pokrzyżowały nam plany i zlot trzeba było przenieść. Niektórzy mieli już na ten weekend plany, więc szykował się mini zlot, który finalnie mini zlotem się jednak nie okazał, bo na miejscu pojawiło się ponad 40 osób i ponad 30 charcików włoskich!
A przyjechali właściciele naszych maluchów z całej Polski – m.in. z Krakowa, Białegostoku, Bydgoszczy, czy Opola. Pogoda dopisała idealnie, a my posiedzieliśmy przy ognisku do samego wieczora. Charciki – szczególnie te młode, wybawiły się dokumentnie – szczególnie miło było popatrzeć na tegoroczne podrostki, które pięknie dojrzewają w nowych domach.
Jeśli późnojesienna pogoda dopisze, to na pewno zorganizujemy na naszych plażach jeszcze jakiś mniejszy spacer, żeby psy mogły się wyszaleć. To dla charcików doskonała okazja na socjalizację – przebywanie w większym gronie psów, w którym zazwyczaj panuje zgodność. Poza okazjami do psich szaleństw i rozmów bez końca, udało się też zrobić kilka zdjęć