Ciastek to bardzo elegancki samiec o przepięknej, kształtnej główce (w typie jaki bardzo lubię), harmonijnej linii górnej i zwartej budowie. Bardzo lubię jego front, łopatkę, a patrząc na niego ma się wrażenie, że wszystko jest w idealnym miejscu. Nie da się nie zauważyć jego długiego ogona, który sięga daleko za guz piętowy. W miocie Ciastek miał najciemniejszy odcień czerni i jako rodzynek – od początku wyróżniał się najspokojniejszym temperamentem. Co nie oznacza, że jest to charcik spokojny, o nie. Nie brakuje mu żywiołowości i energii, jest psem odważnym, otwartym i chętnie współpracuje z człowiekiem.
Od samego początku czułam do niego jakiś niesamowity „pociąg” i mimo, że nie planowaliśmy z tego połączenia zostawić samca, to dzisiaj patrząc na jego anatomię i temperament, ogromnie się cieszę, że ten samiec został z nami. Przy okazji mam z nim doskonały kontakt, bo jest pieskiem czułym i bardzo towarzyskim. Jeśli nadal będzie się tak pięknie rozwijał, to zaryzykuję stwierdzenie, że jest spełnieniem moich hodowlanych marzeń, a zdjęcia nawet w połowie nie oddają jego piękna, elegancji i gracji.