Ciastka dla charcików

Bardzo rzadko kupujemy swoim psom tak zwane „smaczki”. Zazwyczaj nagradzamy nasze psy warzywami, wysuszonymi kawałeczkami mięsa, albo ich codziennym jedzeniem. Wychodzimy z założenia, że nie chodzi o to, czy pochwała jest „smaczkiem”, czy zwykłą karmą. Dawno już zauważyliśmy, że najbardziej liczy się ceremonia nagradzania i fakt, że pies dostaje coś poza porą jedzenia, czy nagroda pochodzi spoza jadłospisu, czy stanowi jego fundament.

Czasem jednak nachodzi nas ochota na upieczenie czegoś, co będzie dobre zarówno dla naszego stada i sprawi przyjemność także nam. Mamy swoje przepisy na pomysłowe wypieki, atrakcyjne zarówno dla ludzkiego, jak i psiego gustu kulinarnego. Zazwyczaj są to receptury pomijające w składzie „polepszacze”. Dzięki smakowemu bogactwu poszczególnych składników, można i bez soli, czy cukru, osiągnąć naprawdę pyszne rezultaty! I tak do najprostszych ciastek bananowych potrzebujemy dwa banany, szklankę dowolnej mąki (świetnie sprawdza się kokosowa lub ryżowa), kapka oleju lnianego i jajko. Banany rozgniatamy widelcem i łączymy wszystkie składniki. Ugniatamy a z rozwałkowanego ciasta wycinamy ciasteczka. Pieczemy je około 15 minut w 170 ℃ i voilà.

A jak przy przepisach jesteśmy, ogromnie polecam książkę Zuzanny Ingielewicz „Przysmaki na psie smaki” z których kilka różnych potraw udało nam się już zrealizować. To zbiór świetnych, bardzo prostych przepisów na dania i przekąski bezpieczne dla psów. Przygotowywanie tych posiłków to świetna zabawa, szczególnie jeśli ktoś lubi krzątać się po kuchni. A już niedługo podrzucimy Wam przepis na pyszne świąteczne ciasteczka marchewkowe dla psów i ludzi!