Dlaczego charcik włoski to pies sprinter, a nie maratończyk? Dzisiaj kilka słów o biegowych predyspozycjach tych najmniejszych bolidów świata psów. Zdolność do osiągania zawrotnych prędkości, wynika z niezwykle przemyślanej przez naturę budowy ich ciała. Charciki są mistrzami krótkiego dystansu – podczas biegu rozciągają się jak strzała i zarazem składają jak scyzoryk. Sprinterski styl biegu charcików charakteryzuje się momentem, w którym wszystkie cztery łapy są w powietrzu – ten efekt „latania” naprawdę zapiera dech w piersiach.
Smukła budowa, dynamiczne ruchy i wyjątkowa siła sprawiają więc, że włoszczaki są naturalnymi sprinterami. Ale dlaczego? Skąd biorą się ich predyspozycje do rozwijania tak szaleńczych prędkości oraz szybkich i intensywnych zrywów, a nie długich wytrzymałościowych biegów? Kluczem jest ich unikalna budowa i fizjologia, utrwalana w hodowli przez dziesiątki lat.
Ciało sprintera: lekkość i dynamika
Smukła sylwetka: Niska masa ciała w połączeniu z długimi kończynami, pozwala na błyskawiczne przyspieszenie i dynamiczny ruch. W odróżnieniu od psów o bardziej masywnej budowie, charciki nie tracą energii na unoszenie dużej masy ciała, dzięki czemu ich biegi są bardzo szybkie i efektywne. Ich ciało ma opływowe kształty i nie ma w nim nic zbędnego – wszystko stworzone jest do biegu.
Długie kończyny i mocny zad: To właśnie one odpowiadają za niesamowicie długi wykrok. Charty mają bardzo rozwinięte mięśnie czworogłowe uda i mięśnie biodrowo-lędźwiowe. To one pozwalają na potężne wybicie, które daje charakterystyczny, sprinterski „start rakiety”. Jednym z fascynujących aspektów budowy anatomicznej jest długość kości nadgarstka, śródręcza, stępu i śródstopia, które są dłuższe, niż u innych ras psów. Ta wyjątkowa cecha nie jest przypadkowa – odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu charcikowi efektywnej amortyzacji podczas dynamicznego biegu.
Elastyczny kręgosłup: Kręgosłup charcika włoskiego jest doskonale przystosowany do osiągania imponujących prędkości. Przedni odcinek kręgosłupa grzbietowo-lędźwiowego znajduje się niżej niż tylny – stąd świetny napęd. Podczas biegu kręgosłup lędźwiowy działa niczym łuk, wyginając się i magazynując energię, która jest uwalniana kiedy się prostuje. Dzięki temu ciało charcika zachowuje się jak sprężyna, pozwalając na pokrywanie ogromnych odległości w jednym skoku. To właśnie ta biomechaniczna harmonia sprawia, że charciki włoskie to urodzeni sprinterzy.
Niska zawartość tkanki tłuszczowej i wysoki metabiolizm: Charciki są wyjątkowo szczupłe, co minimalizuje opór podczas biegu i pozwala na maksymalne wykorzystanie energii. Ich ciała są zoptymalizowane do intensywnego wysiłku w krótkim czasie, a nie do długiego wysiłku o umiarkowanej intensywności.
Muskulatura typu „fast-twitch”: Mięśnie charcików są przystosowane do szybkiego, intensywnego skurczu, co pozwala na błyskawiczne przyspieszenie. Mięśnie te są jednak mniej wydajne podczas długotrwałego wysiłku, dlatego charciki męczą się szybciej, niż inne psy. Dominująca w nich jest glikoliza beztlenowa (metabolizm cukrów bez udziału tlenu), co pozwala na natychmiastowe dostarczenie energii. Generują więc większą siłę i moc, ale kosztem wytrzymałości.
Wewnętrzny motor wytrzymałości: Charciki włoskie mają bardzo duże serca w stosunku do masy ciała. To pozwala na wydajniejsze pompowanie krwi i dostarczanie tlenu do pracujących mięśni. Duże serce wspomaga krążenie krwi, dzięki czemu mięśnie mogą działać na najwyższych obrotach przez krótki czas.
Krótkie serie oddechowe: Podczas biegu charciki biorą szybkie i płytkie oddechy, co pozwala na natychmiastowe dotlenienie mięśni. Jednak w przypadku długiego wysiłku ich układ oddechowy nie jest równie efektywny. Charciki włoskie, podobnie jak inni psi sprinterzy, posiadają wyjątkowo pojemne płuca, co pozwala na efektywniejszą wymianę gazową podczas intensywnego wysiłku. Dzięki temu charciki mogą dostarczać tlen do mięśni w tempie, które wspiera ich eksplozję energii na krótkich dystansach. Ta wydajność oddechowa to jeden z elementów ich biologicznego „silnika” pozwalającego im na niesamowite przyspieszenia.

Dlaczego charcik włoski nigdy nie będzie maratończykiem?
Mimo swojej atletycznej budowy, charciki włoskie nie są przystosowane do biegania na długie dystanse. Ich mięśnie szybciej się męczą podczas długotrwałego wysiłku, co wynika z przewagi włókien szybkokurczliwych nad wolnokurczliwymi. Charty, ze względu na niski poziom tłuszczu, mają też ograniczoną izolację cieplną i podczas długiego biegu ich ciało może się przegrzewać. Przy długotrwałym wysiłku rośnie też ryzyko obciążeń stawów i ścięgien, które u tej grupy psów są szczególnie wrażliwe i narażone na kontuzje, przyjmują bowiem na siebie ogromne siły i znoszą bardzo duże przeciążenia
Jakie sporty są idealne dla charcika?
Charciki włoskie świetnie sprawdzają się w sportach, które pozwalają na szybkie i krótkie zrywy:
- Coursing: Wyścigi na otwartym terenie, gdzie psy ścigają sztuczną przynętę.
- Wyścigi torowe: Tu mogą w pełni wykorzystać swoją niesamowitą prędkość.
- Agility: Choć nie są to typowe psy do agility, niektóre charciki świetnie radzą sobie pokonując na czas przeszkody.
Bolt w psiej skórze
Oczywiście charcik włoski nie będzie miał problemu z pokonaniem 10, czy nawet 20 km na spacerze – o co bardzo często pytają na osoby zainteresowane rasą, trzeba jednak pamiętać, że jest to pies stworzony do krótkich i intensywnych biegów. Jego budowa ciała i fizjologia, czynią go idealnym sprinterem. Aby zapewnić mu zdrowie i kondycję na lata, warto zrozumieć jego potrzeby, dbać o mięśnie i stawy oraz dostarczać odpowiedniej ilości ruchu. Warto też wprowadzić aktywności, które angażują różne partie mięśni – tu świetnie sprawdza się np. psi fitness. Najbardziej wymagającym dla charcika jest natomiast piaszczyste podłoże. Kluczowa jest również odpowiednia dieta i suplementacja, ale o diecie psa-sportowca napiszemy w osobnym artykule.
Zrobienie z charcika grubego kanapowca, to jest dla niego autentyczna krzywda i nigdy nie zrozumiem właścicieli, którzy tuczą swoje psy i zdają się tego nie zauważać. Chart ma być szczupły, nie chudy, ale szczupły. To psy, które kochają biegać – ale na własnych zasadach. Dając im możliwość rozwinięcia ich sprinterskich umiejętności, pozwalamy im być sobą – pełnymi energii i radości psami, jak przystało na prawdziwych arystokratów krótkiego dystansu.
