Dzieciaki H-2 przebadane

Ostatnie dni dla naszych szczeniąt z miotu Danuszy i Rania były bardzo, bardzo intensywne. Kilka dni temu skończyły 6 tygodni i w przeciągu zaledwie tygodnia odwiedziły gabinet weterynaryjny, gdzie zostały zaszczepione i zachipowane, następnie przeżyły weekendowy nalot gości (w tym dzieciaków), a na deser były na badaniu oczu i serca w dwóch różnych miejscach. Jeśli chodzi o wyniki – tutaj obyło się bez niespodzianek, cała trójka ma zdrowe oczy i podobno piękne serduszka.

Przy okazji na badania zabraliśmy też kilka starszych charcików – w tym nasze dwie najstarsze, dwunastoletnie seniorki – Dżemę i Zulcię. Zula jest prababcią tego miotu i oprócz drobnych zmian, typowych dla wieku, ma podobno nadal świetny wzrok i serce w doskonałej formie z czego bardzo się cieszymy.

Szczeniaki mają tym samym za sobą co najmniej kilka dłuższych, samochodowych wypraw, a w każdym miejscu zachowywały się bardzo spokojnie – można rzec, że wzorowo. Ten miot rozwija się naprawdę fantastycznie i dokumentalnie opanował już nasz salon. Szczenięta stały się pełnoprawnymi członkami stada, a w kojcu są zamykane tylko na jedzenie i na noc. W ciągu dnia bawią się i drzemią w norkach z całą resztą naszych charcików.

Co zaskakujące i za co naprawdę muszę pochwalić nasze stadko – każdy jeden z charcików jest dla nich bardzo delikatny, co w sumie nieczęsto się zdarza. Cała trójka zaczęła już dość mocno eksplorować absolutnie cały dom, szczenięta poznały nasze charty hiszpańskie i zaczęły wychodzić na pierwsze, krótkie przechadzki do ogrodu. Przy okazji jednego z takich wyjsć, zrobiliśmy im nowe zdjęcia. Chłopcy są już zarezerwowani, a ze względu na odwołanie rezerwacji, dostępna jest jeszcze nasza kremowa kruszynka.