Z charcikami włoskimi żyjemy już ponad jedenaście lat, poświęciliśmy im ogromną część naszego życia. Przez ten czas odchowaliśmy ponad czterdzieści miotów, w których urodziło się ponad sto trzydzieści charcich szczeniąt, a każdy kolejny miot jest dla nas jakimś nowym doświadczeniem i wyzwaniem. Nigdy nie osiedliśmy na laurach i zawsze we wszystkim co robimy dążymy do perfekcji.
Stale się rozwijamy, uczymy i szkolimy – bierzemy udział w kongresach, seminariach i webinarach, a także mamy bardzo dobry kontakt z naszymi wspaniałymi, zaprzyjaźnionymi weterynarzami – głownie specjalistami w dziedzinie rozrodu, okulistyki, kardiologii, czy ortopedii, dzięki którym od lat zdobywamy ogromną wiedzę. To pomaga nam jeszcze lepiej troszczyć się o nasze stado, o nasze charciki włoskie, których w domu mieszka dwucyfrowa liczba.
Zaufanie jakim obdarzyły nas dziesiątki rodzin, przyjmując do siebie nasze szczenięta, jest dla nas motywacją do dalszej pracy. Nieustannie poszukujemy okazji do poszerzania horyzontów, słuchamy doświadczonych naukowców i praktyków, a także z ciekawością otwieramy się na nowe odkrycia. Świat weterynarii, kynologii, nauki o rozwoju (zarówno fizycznym, jak i psychicznym) zwierząt szybko się rozwija, a wraz z tym, przybywa wiedzy do zdobywania. Nowe opracowania i doniesienia konfrontujemy z własnymi, zdobytymi na przestrzeni ponad dekady spostrzeżeniami i doświadczeniami, co często prowadzi do bardzo ciekawych wniosków.
Wierzymy, że upór w samodoskonaleniu i koncentracja na rozwoju, wspomaga nas w byciu jak najlepszymi hodowcami charcików włoskich. W hodowli psów, zwłaszcza tej niezwykłej rasy, wszystko jest ważne, od komunikacji z psem, przez socjalizację, czy żywienie – dlatego każda dodatkowa lektura, czy szkolenie pochłaniają nas, podnoszą nasze kwalifikacje i pomagają w stawianiu czoła wyzwaniom hodowlanym.
































































