Wczoraj trzy nasze psy pojechały na przegląd, gdzie były oceniane przez sędziego i oficjalnie mamy dwie, nowe suczki hodowlane: Hermes i Danuszę. Raniu również był poddany ocenie, ale ze względu na nowe wytyczne, zostanie reproduktorem dopiero po uzyskaniu certyfikatu z badania krwi, mającego na celu ustalić jego profil DNA – czyli pewnie za około miesiąc.
Mimo, że ta trójka aktywnie uczestniczy w wystawach z niemałymi sukcesami, to wybraliśmy dla nich przegląd hodowlany. Niestety ostatnio musiałam odpuścić czerwcową, Międzynarodową Wystawę Psów w Bytomiu, na którą zgłosiłam nasze charciki, a do Krakowa spóźniłam się ze zgłoszeniem. Nie wiem, kiedy kolejny raz uda nam się zaliczyć „CACIB” – być może dopiero w sierpniu, dlatego cieszę się, że drogę do zdobywania uprawnień mamy już za sobą.
Nasze trzy charciki pokazały się – jak zwykle – bezbłędnie i dostały bardzo piękne opisy. Pani sędzi Elżbiecie Chwalibóg najbardziej podobały się:
Bardzo ładna sylwetka, długa szyja, umięśniony zad, ładny front, proste nóżki, doskonałe łapki, doskonały pigment, bardzo ładnie biega.
HERMES
Malutki, ogon doskonale osadzony, piękna główka, doskonały stop, piękne czarne oczy, mocny pigment, wyjątkowo piękna górna linia, długa szyja, długi grzbiet, doskonały kąty tyłu, front dobrej szerokości, doskonałe przednie nóżki, ruch doskonały.
RANIU
Nisko osadzony ogon, kątowanie tyłu głębokie, uda umięśnione, dobra kość, główka szlachetna, duże oczy, doskonały pigment, szyja smukła, czarne pazurki, biega zamaszyście.
DANUSZA
Jak zawsze w takich chwilach, nie mogę się doczekać rezultatów pracy hodowlanej z psami, które u nas dojrzewają, a już szczególnie – co oczywiste – z tymi, które przychodzą u nas na świat. Mamy jednak jeszcze sporo czasu, by dokładnie przemyśleć nasze plany.



