Dzieciaki H-2 kończą dzisiaj drugi miesiąc życia. Te trzy wesołki tak doskonale wpasowały się w nasze życie i stadko, że na co dzień są w zasadzie niezauważalne. Daleko im do typowych charcikowych rozrabiaków, choć każde z nich ma oczywiście swoją indywidualną, niepowtarzalną osobowość. Świetnie dogadują się z resztą naszych psów, są ciekawskie i wszędobylskie, ale zarazem naprawdę grzeczne, mądre i w zasadzie „bezobsługowe”. Bardzo, bardzo lubimy te dzieciaczki.
Piękna pogoda w ciągu kilku ostatnich dni spowodowała, że szczenięta spędziły sporo czasu na świeżym powietrzu, wygrzewając swoje drobne ciałka na słoneczku – razem z całą resztą naszych charcików. Jutro miot H-2 pojedzie na drugie szczepienie i niestety nieubłaganie zaczyna zbliżać się czas naszego rozstania. Już za niecałe dwa tygodnie do nowego domu na południu Polski pojedzie Guacamole. Następna w kolejności będzie malutka Haneczka, która na szczęście zostanie w Warszawie, a na koniec Haaścik wyjeżdżający na początku maja do Niemiec.
