W poniedziałek, chwilę po 18:00 powitaliśmy pierwszego malucha z miotu Zuli i Bacco. Poród przebiegł niezwykle łatwo i szybko (jak na 8 letnią suczkę). Do 20:10 wszystkie maluchy były już na świecie.
Jako pierwsi urodzili się dwaj niebiescy chłopcy, jeden z nich z wyjątkowo dużymi, białymi znaczeniami w kształcie motyla, ciągnącymi się aż do szyi. Kolejni dwaj bracia, to kremowi chłopcy. Cała czwórka przyszła na świat z wyrównanymi wagami – od 195 do 211 gramów.
Miot „Z” w 2019 roku miał być ostatnim miotem Zulki, a rok 2020 chcieliśmy poświęcić na pracę z nią, zawody i coursingi. Niestety pandemia pokrzyżowała nam nieco plany, ale nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre. Dlatego bardzo cieszymy się, że zdecydowaliśmy się raz jeszcze – po raz czwarty – na dzieciaki po tej niezwykłej suce. Tym samym Zula przechodzi na emeryturę nie tylko sportową ale i hodowlaną. Mamy nadzieję, że z maluchów wyrosną tak cudowne psy, jak wszystkie poprzednie szczenięta Zulki.