Narodziny Planety

8 grudnia w zaprzyjaźnionej hodowli urodziła się suczka, jedynaczka po naszym ukochanym Coco i pięknej, czarnej charciczce Trissy. Pianeta (pianeta to po włosku planeta) jest silna, pełna woli życia i rozwija się pod troskliwym okiem mamusi i hodowczyni. Niesamowicie patrzy się na to, jak po prawie białym Coco na świat przychodzi czarne dziecko. Gratulujemy, kibicujemy i dosłownie nie możemy się doczekać obserwacji, jak mała będzie się rozwijać.

Jak na swojej stronie pisze hodowczyni – Planeta może i ma białą bródkę oraz skarpetkę po mamie, ale białe paluszki to już na bank sprawka babci Taffy! 😉 Z ogromnym zaangażowaniem będziemy przypatrywali się rozwojowi tego charcika włoskiego. Śledzimy losy wszystkich naszych maluchów, nie tylko tych, które rodzą się u nas. Wszystkie szczenięta po naszych psach są nam bardzo bliskie i przyglądamy się ich poczynaniom. Tym razem nie będzie inaczej. A ponieważ Coco i Trissy to naprawdę piękna para – na pewno nie jest to ich ostatnie spotkanie.