Podsumowanie 2022 w liczbach

Początek nowego roku to zawsze czas podsumowań. Korzystając z dni wolnych od pracy zawodowej, spędzamy czas we dwoje, a przy tym rozmawiamy o hodowlanych wyzwaniach, jakim podołaliśmy w (już) poprzednim roku. Dzielimy się spostrzeżeniami, szukamy pamięcią miłych momentów, żeby znów się nimi cieszyć. Przypominamy sobie też te gorsze chwile, których niestety było sporo. Rozważamy przy tym, co mogliśmy zrobić lepiej lub po prostu inaczej. Takie normalne, refleksyjne, trochę leniwe gadki o tym, co było, z małą domieszką nadziei i planów na rozpoczęty właśnie 2023 rok.

Tym razem postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu kilka śmiesznych faktów – to, co możliwe do przedstawienia liczbami i z przymrużeniem oka podzielić się tutaj naszymi wyliczeniami. Przejrzeliśmy stare kalendarze i foldery ze zdjęciami, w ruch musiał pójść też kalkulator. Było przy tym trochę śmiechu, a niektóre wyniki nas zaszokowały. Kilka naprawdę robi wrażenie, inne to zwykła „księgowość”, choć z kronikarskiego obowiązku nie pomijamy tych nieco mniej ciekawych spraw. Co nam wyszło z tej noworocznej matematyki? Zapraszamy do lektury zbioru rezultatów poniżej.