Nie zdążyliśmy się tym pochwalić w między czasie, ale 21 marca tego roku w litewskiej hodowli Keturios Stichijos przyszedł na świat jedynak – kremowy chłopiec imieniem Fudzijama, piesek po naszym ukochanym Coco i malutkiej suczce Lady. Szczenię od początku doskonale się rozwijało i było świetnie odkarmioną, grubiutką kulką. Zdziwiłabym się bardzo, gdyby właścicielki hodowli nie zatrzymały u siebie malucha, więc niedawno zapadła decyzja, że szczeniątko zostaje przy matce, z którą – co oczywiste w przypadku jedynaków – stworzyło niesamowitą więź.
Z radością będziemy się przyglądać, jak rośnie i rozwija się mały Fuji. Samczyk zaczął niedawno pierwszą naukę wystawiania i chodzenia na ringówce i mamy ogromną nadzieję, że przyniesie swoim właścicielkom sporo radości na wystawach. Już teraz nie sposób nie zauważyć, że Coco przekazał w tym miocie swoje mocne geny. Coraz częściej widzimy zresztą jakie klony tatusia potrafią się urodzić – również u innych hodowców. To, co szczególnie nas cieszy, to fakt, że Coco przekazuje swój niezwykle jasny kolor szaty, a przy tym jego dzieci rodzą się z doskonałym pigmentem, mimo, że sam Coco mógłby mieć ciemniejszy nos.
