Wakacje z charcikiem włoskim

Zastanawiasz się, czy wakacje z charcikiem włoskim to dobry pomysł? Czy charcik włoski to pies, z którym można aktywnie spędzać czas, którego można wziąć w góry, na kajaki, czy rower? Przeczytaj, co napisał Michał – jeden z właścicieli dwóch charcików z naszej hodowli.

Sezon urlopowy w pełni, dlatego z postanowiliśmy z Karoliną napisać kilka słów od siebie dla nowych członków naszej Chartbeatowej rodzinki, ale też tych ze starszym stażem, jaki jest charcik włoski na wakacjach.

Oboje z Karoliną kochamy góry, ale niestety nie wszędzie w Polsce można wybrać się na wędrówkę z czworonożnym kompanem. W takim razie czy charcik włoski może być psem alpejskim? Na pewno jego włoski rodowód może o tym świadczyć. A tak serio, to zdecydowanie tak! Oczywiście na pewno są rasy bardziej przystosowane do takiej aktywności, jak wszystkie psy pasterskie czy owczarki o mocnej budowie. My z naszą charcikową bandą przemierzamy szlaki pod Mont-Blanc, mamy również za sobą 2 lata szlaków w Dolomitach , gdzie nie ustępują niczym innym psom spotykanym na szlakach.

Kilkugodzinna wędrówka w różnej temperaturze (od 10-30 stopni) nie stanowi dla chłopaków żadnego problemu, dystans ok. 10 km czy przewyższenia rzędu 200-500 metrów na wysokościach powyżej 2000 m. n.p.m. są dla naszych psów czymś normalnym. Niesamowite dla nas jest obserwowanie jak wąchają górskie powietrze i roślinność, jak spotykamy na szlakach krowy, owce czy kozy.

Mimo drobnych łapek radzą sobie super na wejściach i zejściach, również na kamieniach. Oczywiście, jeśli na szlaku są duże kamienie i jest prawdopodobieństwo, że łapka może tam wpaść i się złamać, to warto zaopatrzyć się w plecak dla psa (my mamy huntera). Podczas normalnej wędrówki używamy pasów Dingo do canicrosu oraz szelek uszytych przez Modną Kozę. Warto również mieć ze sobą zapas jedzenia i ubrania, wiadomo jak to w wysokich górach.

Ostatnio odkryliśmy również fajną opcję – jeśli chcemy zostawić psa w hotelu i pójść na przykład na śniadanie albo na całonocną imprezę (żart) – zazwyczaj o 21 po całym dniu już śpimy. Jest to składana turystyczna klatka kennelowa. Na początku nasze psy były niechętne ale po 2 dniach same wchodzą jak są zmęczone i chcą mieć chwilę spokoju.

Góry to nie wszystko. Mamy również piękne wspomnienia z rowerowych wakacji spędzonych z Agnieszką, Bartkiem i Olkiem (właścicielami chartbeat Snipers Nightmare). Wystarczył nam tylko koszyk na kierownicę i śmiało przemierzaliśmy trasy rowerowe nad Jeziorem Garda, gdzie nasz Sheridanek był atrakcją turystyczną i zawsze wzbudzał salwy śmiechu, jak tylko ktoś nas mijał. Teraz, kiedy nasza rodzinka się powiększyła, rozglądamy się za przyczepką rowerową dla psów.

Słowem zakończenia, to tak naprawdę tylko dzięki naszym psom odkryliśmy te wszystkie piękne miejsca, które są z Polski w zasięgu wyprawy samochodem trwającej kilkanaście godzin. Wcześniej nie mieliśmy tyle motywacji i zawsze znalazł się jakiś all inclusive jako wymówka.

Co warto wziąć na aktywne wakacje z charcikiem włoskim? Jaki ekwipunek polecają Karolina i Michał?

Pamiętajcie, że na wyjazdach zagranicznych będziecie jeszcze potrzebować paszport z ważnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie. W razie czego warto też zarejestrować chipa w bazie kraju do którego się wyjeżdża. Pies powinien mieć adresówkę z Waszym numerem + numerem kierunkowym kraju. W niektórych miejscach potrzebny będzie kaganiec – na niektórych szlakach jest on obowiązkowy, warto sprawdzić to przed wyprawą. I oczywiście najważniejsze – przed wyjazdem trzeba upewnić się, że miejsce w który, będziemy spać akceptuje zwierzęta.

Autorzy tekstu i zdjęć: Michał Szerszeń, Karolina Nivette